niedziela, 31 lipca 2016

SKUTECZNE SPOSOBY NA OCZYSZCZENIE UMYSŁU



Przedstawię Wam cztery zaskakująco skuteczne sposoby na to, jak zresetować umysł, na przykład w momencie rezydowania tam ciągłej, niechcianej myśli, niechcianej melodii, itp.
Od siebie dodam, iż to całe „blablanie” jakie mamy w głowie, nie jest wcale „nasze”, ale jest przez „coś” generowane. Ciągle, nieprzerwanie, non stop, od obudzenia się, aż po zasypianie, „coś” bombarduje nas myślami, najczęściej o negatywnej konotacji. Myślami bólu, cierpienia, strachu, lęku, ograniczeń, niepewności.
Co to za ośrodek? Czy jest prawdą, że w psychice / umyśle każdego z nas jest zainstalowany jakiś „wirus” który uzurpuje sobie prawo do nazywania się nami i zarzuca nas bez przerwy swoimi wątpliwej jakości treściami?
Postaraj się usiąść spokojnie, w ciszy, i poobserwować swoje myśli. Nie poddawać się im, nie zagłębiać emocjonalnie w nie ani nie analizować ich logicznie – niech one sobie płyną.. To ćwiczenie na dziś, jutro i dni następne dla Was, Czytelnicy. Ale do rzeczy:
1. resetowanie umysłu poprzez wkroczenie na jego teren. Usiądź sobie wygodnie. Wyrównaj oddech i oddychaj powoli. Policz od pięciu do zera, czyli odwrotnie. Gdy wypowiesz „zero”, powiedz: „jaka będzie następna myśl” po czym skoncentruj wzrok na jednym punkcie. Powinno to „zresetować” mózg, nastawić go na „zero”, na zupełnie nowe ścieżki myślowe.
Działa to dlatego, bo zadając pytanie o to, jaka będzie następna myśl, wybijasz umysłowi i ego ich broń. To one uważają, że mają jako jedyne prawo do decydowania o tym, jakie będą kolejne myśli. Ty im to prawo odbierasz więc następuje chwilowe zawieszenie systemu.
2. weryfikacja prawdziwości „blablania” pochodzącego z umysłu. Tak jak powyżej, usiądź wygodnie i wyrównaj oddech. Rozluźnij mięśnie. To sposób na szczególnie bolesne, dokuczliwe myśli. Pomyśl o myśli, która Ci przeszkadza, sprawia ból. Nazwij ją. Potem zapytaj siebie na głos: „czy ta myśl jest prawdziwa?”. Lub: „czy ta emocja jest prawdziwa?” (dotyczy to emocji).
Wiecie, dlaczego to działa? Bo 99% lub więcej tego „blablania” pochodzącego z umysłu / z ego, jest z zasady fałszywa i służy fałszowaniu rzeczywistości. Paradoksalnie jeśli na poziomie świadomości zadasz pytanie o prawdziwość tego, to następuje chwilowe wyłączenie generowania tego „blablania”. Twoje myśli to nie Ty. Twoja osobowość to też nie Ty. Oba twory są sztuczne i fałszywe z definicji.
3. technika mojego autorstwa, która pomaga mi czasami w trudnych chwilach. Zrób to samo co powyżej – oddech, rozluźnienie mięśni. Pomyśl o całej historii wszechświata, planety, w końcu – naszego ludzkiego gatunku. Pomyśl o ewolucji, pradawnych czasach stworzenia człowieka, kultów totemicznych i solarnych. W końcu pomyśl ile imperiów powstało, trwało przez tysiące lat i upadło na zawsze.
Pomyśl o państwie Sumerów, Imperium Aleksandra Wielkiego, Egipcie, Złotej Ordzie, Cesarstwie Wizygotów, państwie Wielkomorawskim, księstwach Łużyczan. Pomyśl też, ile wierzeń, religii, idei upadło na zawsze. Kiedyś – dumne, potężne, ponadczasowe, a dziś wiedzą o nich tylko zapaleńcy studiujący dzieje dawne. Kulty solarne, totemiczne, pogańskie. Faryzeusze, antytrynitarze, hugenoci, arianie.
Następnie najważniejsze – pomyśl chwilę o emocji, myśli lub ważnej decyzji, którą musisz podjąć, jakimś trapiącym Cię lęku, dylemacie. I teraz myślami przenieś się w czasie, w przyszłość, np 800.000 lat do przodu. Zadaj na głos pytanie: „jakie znaczenie będzie miała ta obecna emocja / myśl / decyzja / lęk / dylemat, za 800.000 lat?”.
4. technika ziarenka na pustyni. Wyobraź sobie, że jesteś maleńkim ziarenkiem na pustyni. Utożsam się z nim mówiąc: „ja, ….. (Twoje imię i nazwisko) jestem ziarenkiem na pustyni”. Potem wyobraź sobie, że będąc tym ziarenkiem, jesteś pośród miliardów innych ziarenek pomiędzy dwiema oazami.
Następnie – że te dwie oazy, między którymi jesteś, to nic w porównaniu do wielkości Sahary, podzielonej na kilkanaście państw. Potem wyobraź sobie wielkość Sahary a wielkość całej kuli ziemskiej, zarówno na powierzchni, jak i w głębi i w atmosferze. Cały czas miej w pamięci utożsamienie się samego siebie z maleńkim ziarenkiem piasku pośród tych dwóch oaz na fragmencie Sahary.
Następnie zdaj sobie sprawę, że Ziemia jest maleńkim okruszkiem w porównaniu do Słońca, już nie mówiąc o całości naszego Układu Słonecznego. Zaś sam Układ Słoneczny i Słońce to jedna ze stu miliardów gwiazd w naszej galaktyce – drodze mlecznej. Ezoterycy mówią, że tylko w naszej galaktyce zamieszkałych planet ma być 300 milionów.
Ostatecznie pomyśl, że w całym wszechświecie są miliardy galaktyk takich jak nasza, zaś ile jest równoległych wszechświatów.. tego już nikt nie wie. Cały czas utożsamiaj się z tym maleńkim ziarenkiem piasku pośród dwóch oaz na Saharze.
Powiedz wtedy: „ja, ……., będąc sobą jestem wszystkim, jestem fragmentem wszystkiego i jednocześnie jestem wszystkim”.
Życzę przyjemnego i owocnego testowania technik tutaj zaprezentowanych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz