wtorek, 16 kwietnia 2024

5 RZECZY których LUDZIE uczą się ZA PÓŹNO

 

5 RZECZY których LUDZIE uczą się ZA PÓŹNO


 

Jak Zmanifestować Wszystko Czego Pragniesz - Instrukcja Do Bogactwa i Szczęścia: Joe Dispenza

 

Jak Zmanifestować Wszystko Czego Pragniesz - Instrukcja Do Bogactwa i Szczęścia: Joe Dispenza


 

czwartek, 11 kwietnia 2024

NAUKA MIŁOŚCI DO SIEBIE.....

 

Nauka miłości do siebie, czyli jak odkryć w sercu twierdzę



Jedną z najważniejszych lekcji miłości, jaką wyniosłam w praktyce osobistej dotyczyła oczywiście nauki miłości do siebie i podniesienia swojej samooceny. Nie chodzi mi jednak o powtarzanie sobie, że siebie kocham, zaklinanie mantrami, ani o wizualizowanie siebie w energii miłości. Chodzi bardziej o poznawanie wszystkiego, co tę miłość blokowało, niszczyło, a tym samym uświadamiało i pomagało nazwać jej deformacje, zarówno w istocie boskości, jak i w iluzjach ludzkich. Poznając swoją ciemność i pustkę – odkrywam jednocześnie przestrzeń swego rozwoju i ekspresji, którą blokowałam wcześniej, np. z powodu kompleksów, lęku, niedowartościowania.
Człowiek, który nie miał w dzieciństwie zdrowych wzorców miłości, będzie ten brak przenosił na swoje życie dorosłe, relacje zewnętrzne, jak i wewnętrzne.  Dla wielu ludzi konieczna może być tutaj psychoterapia, która pomaga rozpoznać swoje niszczycielskie programy i skłonność do wchodzenia w określone role. Jeśli chodzi o mnie,  to praca z ciemną stroną umysłu okazała się kluczem do rozwoju świadomości. Dopiero w wyniku wgłębiania się w swą nieświadomość i jej destrukcyjne programy, nauczyłam się rozróżniać przekonania zakorzenione głęboko, które zniekształcały mi obraz materii i ducha. Przedzierając się przez kolejne warstwy swych projekcji i iluzji, demonów ciemności, jakie mnie odgradzały od Istoty Jaźni, finalnie w swej ciemnej nocy dotarłam do czystego odbioru Obecności.
Ta Obecność, duch boski, Jaźń, okazała się Wszystkim tym, co akceptowałam w sobie i w świecie a także wszystkim tym, co mnie przekraczało, poszerzało, a czego się lękałam i odrzucałam, czyniąc z tego „demony”. Boskość we mnie była jednocześnie potencjałem wolności i miłości, jakiej nie znałam, nigdy nie doświadczyłam w swym życiu. To był wzorzec dobrej, zdrowej miłości, której nie miałam w dzieciństwie, ale jak widać – mogłam odkryć w relacji z Bogiem, co tylko potwierdza, że jest w nas wszystko, każdy potencjał zrozumienia i przekroczenia siebie. Innymi słowy, brak z dzieciństwa już nie determinuje na tym etapie, bo wolnością od uwarunkowań przeszłości jest plan duchowy – Jaźni.
ALEN KOPERA

Poznając tę miłość w relacji z duchem boskim (Bóg, Bogini), człowiek czuje się uświęcony, albowiem On/Ona wypełnia pustkę w sercu  uzdrawiając i uwalniając duszę – wyższą świadomość dla ego. U mnie to był proces trwający kilka lat. Podczas niego zmieniło się wiele, a przede wszystkim mój stosunek do świata zewnętrznego. Już nie lęk, ale pewność i powołanie poczęły kierować moimi wyborami życiowymi.
W tym stanie umysłu i serca, osądy ludzkie przestają nas tak dotykać, choć nie oznacza to wcale akceptacji dla agresji psychicznej, ale zrozumienie, że irracjonalne projekcje drugiego człowieka dokonywane na naszą osobę, nie stanowi naszego problemu, ponieważ na tym etapie świadomości wiemy już, kim jesteśmy i co czynimy i jesteśmy w tym autentyczni. Nie rozpraszając się zatem, można dalej robić swoje.
W pewnym sensie ludzie kierujący się przemocą, bez zdolności do autorefleksji, tworzą cień, czy jak kto woli myślokształt zbiorowy, który wciąż jeszcze nie przepracowaliśmy w mentalności społecznej, dlatego ma wpływ na relacje międzyludzkie. Zrozumienie, gdzie kończy się jednostkowe „ja” a zaczyna „zbiorowość” jest bardzo ważne, bo umożliwia  kształtowanie  się indywidualności – duszy, gdy zrozumie, że jest unikalna, niepowtarzalna, oryginalna i TAKA MA PRAWO BYĆ w świecie. Wszak nikogo swą ekspresją nie krzywdzi i nikt nie ma prawa jej gasić, choć w praktyce robimy to wszyscy – także względem siebie, gdy karmimy swoje kompleksy i wewnętrznego krytyka.
Miłość do innych powinna być zbudowana najpierw na miłości do siebie, inaczej wyrazimy ją w zniekształceniu. Dla przykładu – od dzieciństwa miałam rozwiniętą empatię, jak również skłonność do utożsamiania się z drugim człowiekiem, także takim, który ma zamknięte współodczuwanie i skłonność do przekraczania granic osobistych drugiego człowieka. Usprawiedliwiałam go rzecz jasna, ponieważ czułam z nim Jedność i rozumiałam jego uwarunkowania, którego go takim czyniły. Z perspektywy lat mogę stwierdzić, że to nie zawsze było dobre, a często kończyło się relacją toksyczną i niepotrzebnym tkwieniem w czymś, co przypominało czarną dziurę pochłaniającą wszystko i bez końca. Potem nauczyłam się oddzielać ziarna od plew, czyjejś dziury emocjonalne i potrzebę kompensacji, od mojej przestrzeni i jej koniecznych granic. Zrozumiałam, że nie mam i nie będę mieć całkowitej kontroli nad rzeczywistością ani nad drugim człowiekiem, który w tej perspektywie podejmuje własne wybory i jest za nie odpowiedzialny. Danie mu tej przestrzeni i wybór własnej drogi, staje się prawdziwą miłością do siebie i do bliźnich, wyjściem z współuzależnienia.


Tak człowiek uczy się być duchową twierdzą, zdolną w świecie przetrwać i szerzyć energię Miłości, bez naiwności, jaka czasem towarzyszy niedojrzałemu i idealistycznemu sercu, które nie słucha w niczym rozumu. Jak zwykle droga środka, korzystania z obu biegunów jest tą właściwą ❤ A zatem:
  1. Miłość i idealizm czynią duchowość dojrzałą, gdy są wzmocnione rozumem.
  2. Racjonalność dopełniona miłością i współodczuwaniem – to poziom świadomości serca.
  3. Kształtowanie indywidualności, ale w zdrowej relacji z innymi indywidualnościami, bez potrzeby agresywnej rywalizacji i walki o dominację.
  4. Uznanie, że przestrzeń jest nieskończona i pomieści ekspresję wszystkich dusz, pomaga wyjść z postawy „hejtującej” bliźnich.
  5. Zrozumienie, że dla każdego jest miejsce w zbiorowym umyśle Boga pomaga też zrozumieć naturę przemocy. Ten , kto brutalnie wchodzi w przestrzeń drugiej istoty, po prostu nie odkrył jeszcze swej boskości i swojego unikalnego miejsca w świecie, gdzie jego energia ma szansę na ekspresję dobroczynną. Niewiedza o swej duszy jest dziurą; zacznie wsysać innych, zazdroszcząc im tego światła, którego nie widzą w sobie.
  6. Jesteśmy nie tylko Jednością w Wielości, ale też Wielością w Jedności, dlatego nasz wpływ na świat jest ograniczony, ale zaczynając od uzdrowienia swych wzorców miłości i nauki jak świadomie – czyli ETYCZNIE żyć, a następnie współpraca z innymi w tych samych dążeniach, w sposób realny może przemieniać rzeczywistość. I to jest nasze zbiorowe powołanie.
Podsumowując, miłość do siebie jest gruntem, na którym wyrosnąć może zdrowe drzewo życia. To zdrowe jestestwo może podjąć relację miłości z innymi, opartej na współpracy i wymianie, a nie na wykorzystywaniu jednej ze stron. Zgoda na wykorzystywanie siebie jest oznaką braku miłości do siebie i tak koło się zamyka, cofa nas do pierwszej, nieprzerobionej lekcji. Etapów transformacji nie przeskoczymy, dlatego zrobiwszy pierwszy krok, wyłonimy dopiero przestrzeń pod kolejny. Tak nasza tożsamość poszerza się w sposób zdrowy, jak poszerzający okrąg, który wciąż ma swój środek –  wspomniana wcześniej pewność siebie, silne „ja”, twierdza w sercu, odporna już na projekcje innych ludzi, ale nie obojętna wobec kształtu świata, który jest polem kolejnym naszej nauki miłości.
Farida Sorana Saffarini

piątek, 15 marca 2024

Zeitgest - Addendum | Zepsucie społeczne | Film dokumentalny 2008 | Polski lektor

 Zeitgest - Addendum | Zepsucie społeczne | Film dokumentalny 2008 | Polski lektor

 Film dokumentalny w wersji z polskim lektorem - Zeitgest - Addendum.


 

 Ten film przedstawia byłego "ekonomicznego snajpera" i odnoszącego sukcesy pisarza New York Timesa Johna Perkinsa. Przedstawia także Projekt Wenus -- organizację chcącą przeprojektować społeczeństwo. Zeitgest - Addendum (2008) Reżyseria: Peter Joseph Scenariusz: Peter Joseph Gwiazdy: Jacque Fresco, Roxanne Meadows, John Perkins Gatunek: Dokumentalny, Historia, Wojna Kraj: USA Język: Polski Data premiery: 2 października 2008 Fabuła: Zeitgeist: Addendum stara się zidentyfikować korzenie powszechnej korupcji społecznej, oferując jednocześnie rozwiązanie. Rozwiązanie to nie bazuje na polityce, moralności, prawach ani innych utrwalonych pojęciach dotyczących ludzkich spraw, ale raczej na nowoczesnym, wolnym od uprzedzeń zrozumieniu naszej tożsamości i naszego dostosowania się do natury, z którą jesteśmy współzależni. Film promuje nowy system społeczny, który jest dostosowany do obecnej wiedzy; inspiracją jest wieloletnia praca Jacque'a Fresco i Projektu Wenus. Recenzje: "Przyznaję, że głównym powodem, dla którego uważam ten film za znacznie lepszy od oryginału, jest to, że nie skupia się ona na teoriach spiskowych z 11 września 2001 roku. Krótko o tym wspomina, ale w żaden sposób nie jest to głównym tematem. Uważam, że te teorie spiskowe są irracjonalne i należy z nimi skończyć. W każdym razie ten film został podzielony na cztery części, ale nie wydaje się, aby w każdej z nich poruszano te same tematy. Pierwsza część z pewnością dotyczyła pieniędzy. Szczególnie podoba mi się to, jak pełna nadziei była pod koniec. Podtrzymuję opinię, że hipokryzją jest mówienie, że religia jest głupia, jednocześnie wierząc w teorie spiskowe. Mimo to ten film ma o wiele lepsze argumenty. Słyszymy miły głos narratora przez cały film! Najlepsza część to prawdopodobnie ta, gdy mówi o pieniądzach. Wspaniale było mieć dźwięk od Billa Hicksa i George'a Carlina. Z pewnością wspierają to, co mówi film. Spodziewałem się, że na końcu powiedzą o porzuceniu religii. Oczywiście prawdopodobnie sugerują, że powinniśmy. Wystarczy przypomnieć sobie pana Rogersa. Niemożliwe jest, aby okropna ideologia uczyniła kogoś tak dobrym. Podoba mi się również, gdy mówi, że technologia jest najbardziej namacalną rzeczą. Ten film wspiera niewiele instytucji i ideałów. Jedzenie, lokalizacja i nauka to jedyne "prawdziwe rzeczy", które ten film wydaje się chwalić. Pojawia się pytanie, jak zbudować tunel dla tak szybkiego pociągu. Myślę, że byłoby to dość kosztowne. Cóż, prawdopodobnie muszę zrobić więcej badań. Po tym, jak Donald Trump został prezydentem, musimy skupić się na materializmie mniej niż kiedykolwiek. Chwila, czy technologia nie jest technicznie rzecz biorąc materiałem? Nigdy wcześniej nie słyszałem o serialu dokumentalnym, ani nawet o sequelu filmu dokumentalnego. Wydawało mi się, że Michael Moore w pewnym momencie go tworzył. " - Napisał ericstevenson na IMDb.com Znany również jako (AKA): (tytuł oryginalny) Zeitgeist: Addendum Niemcy Zeitgeist - The Movie 2 Rosja Дух времени: Приложение Hiszpania Zeitgeist: Addendum UK Zeitgeist: Addendum USA Zeitgeist: Addendum

Wstajesz Między 3 a 5 rano? Sprawdź co to Oznacza przy Manifestacji Pragnień - Joe Dispenza

 

Wstajesz Między 3 a 5 rano? Sprawdź co to Oznacza przy Manifestacji Pragnień - Joe Dispenza


 

PODZIELĘ SIĘ z TOBĄ...