sobota, 30 grudnia 2017

RODZICE - CZEMU TAKICH WYBRAŁEM ???

Rodzice.
 W życiu możemy zmienić naprawdę wiele. Prawie wszystko. Ale to, czego nigdy się zmienić nie da, to Rodzice. Ludzie, którzy przyczynili się do tego, że jestem tutaj, że Ty jesteś. Cokolwiek byś o nich nie myślał. Jakikolwiek byłby Twój do nich stosunek, to się nie zmieni. To jest twoja mama i twój tata. Mama, która cię urodziła i tata, który w dużej mierze przyczynił się do tego .
Przeglądałam wczoraj zdjęcia z dzieciństwa. Przypomniałam sobie moich rodziców, gdy byłam dzieckiem. Jak żyli, jak się zachowywali, z czym się borykali. Ich ideały, pragnienia, słabości, lęki, oczekiwania, dążenia. Ogarnęło mnie ogromne współczucie dla nich i dla siebie.

Czy byli idealni?. Oczywiście, że nie. Czy ja byłam idealnym dzieckiem? Z całą pewnością - nie . Ulżyło mi jeszcze bardziej. Kiedy sobie uświadomiłam, jak wiele dobrego potrafię wziąć od nich, do swojego życia - pomimo. Otwartość na świat, życie i ludzi. Gościnność. Umiejętność przyciągania do siebie innych. Zaradność, samodzielność, niezależność, umiejętność bycie w świecie i dobrych z nim relacji.

Zbyt często koncentrujemy się na tym, czego nie było, co nie zostało powiedziane, co nie zostało dane – a co wszystko być powinno. I kiedy nie potrafimy przyjąć tego, co po prostu zostało dane, nie potrafimy wziąć więcej – ani od nich, ani od świata i ludzi. Obarczamy świat, swoimi niespełnionymi oczekiwaniami i dziwimy się, że świat nie chce nas przyjąć tak, jak sobie to wyobrażamy. Ciągle balansujemy między własnymi pragnieniami a tym, co wydaje nam się możliwe.

Kiedy uświadamiasz sobie, że sam wybrałeś swoich rodziców. Jasno zobaczysz jaki tak naprawdę masz/miałeś stosunek do siebie, ale również do świata i ludzi. Tego nie da się od siebie oddzielić. Choćbyś z całych sił próbował. Niezależnie od tego, jakie było twoje dzieciństwo, jest też dobra wiadomość . Kiedy potrafisz przyjąć to co było, to co dostałeś. A przyjąć potrafisz tylko wtedy, gdy masz uznanie, wdzięczność i szacunek. Potrafisz przyjąć znacznie więcej. Więcej od nich, od świata i od ludzi. Poczuć uznanie i szacunek potrafisz tylko wtedy, gdy masz pokorę. Pokorę, która sprawi, że się wycofasz z pozycji: „JA. Ja jestem najważniejszy i Wasza to wina, że tego nie dostałem i że wciąż jestem tak daleko od tego co dobre, ze świata i ludzi”.

Widzisz, to wszystko brzmi tak banalnie. Kochaj, szanuj, doceniaj. Ale cała banalność zanika, kiedy naprawdę przychodzi doświadczenie. Tak jak i przestajesz bazować już tylko na swoim dobrze wyszkolonym umyśle. Którego wyszkoliłeś po to, by w końcu stworzyć wokół siebie „idealny” świat, o jakim marzyłeś. Otwarty umysł, sprawi że będziesz z łatwością kreował na miarę swoich pięknych wyobrażeń. Otwarte serce, pomoże ci wychodzić poza swoje najpiękniejsze idee. Ale dopiero POKORNE SERCE sprawi, że staniesz się uczestnikiem cudów, jakich do tej pory sobie nie wyobrażałeś i jakich wcześniej nie poznałeś. Pokora sprawi, że wszystko się zmieni. Ty, świat, ludzie. Bo niczego już nie będzie na zewnątrz Ciebie. Dlatego tak łatwo będzie Ci kochać innych i tak łatwo będzie im patrzeć na Ciebie.
Kiedy naprawdę przyjmiesz ludzi, którzy ofiarowali Ci - Siebie, abyś Ty mógł przyjąć swoje Życie. Dopiero wtedy doświadczysz w sobie, jak wielkim darem są dla Ciebie.
I cudem stanie się Twoje Życie. A Ty – darem dla Świata. Świata, którego największym pragnieniem jest odkrywać – jak wielkim CUDEM JESTEŚ. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz